Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Jawny Parczew": Burmistrzu i starosto nie ukrywajcie informacji!

Agnieszka Ciekot
Mieszkaniec Parczewa zainicjował akcję "Jawny Parczew" i patrzy na ręce samorzadowców
Mieszkaniec Parczewa zainicjował akcję "Jawny Parczew" i patrzy na ręce samorzadowców archiwum/AC
Mieszkaniec Parczewa postanowił, że będzie patrzeć lokalnym samorządowcom na ręce. Zasypuje urzędy wnioskami o udostępnienie różnych dokumentów, bo chce wiedzieć w jaki sposób wydawane są publiczne pieniądze. – "Jawny Parczew" zakłóca pracę urzędu – mówią ci, którzy zobowiązani są do udostępnienia informacji.

– Dostajemy kilka razy dziennie e-maile, w każdym znajduje się po kilka pytań. Na niektóre jesteśmy w stanie odpowiedzieć od razu jednym zdaniem, ale gro jest takich pytań, które wymagają zaangażowania jednego lub kilku referatów urzędu – mówi Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa.

Maile do urzędników wysyła mieszkaniec Parczewa, który w lipcu stworzył akcję „Jawny Parczew”. Pod takim nickiem można go znaleźć na Facebooku. - Jak dotąd zgłosiłem około 15 takich wniosków – mówi pomysłodawca „Jawnego Parczew”, który chce pozostać anonimowy. - Wnioskuję m.in. o dokumenty z kontrowersyjnej zamiany działek, gdzie gmina zamiast sprzedać ziemie oddała prywatnemu przedsiębiorcy w zamian za pole, a także o karty wynagrodzeń osób funkcyjnych ze starostwa – podaje.

Mieszkaniec Parczewa chciał również, aby burmistrz umieścił w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta rejestr umów, które gmina zawarła w ub.r. – Wniosek został negatywnie rozpoznany przez burmistrza, co mnie martwi, gdyż w wielu miastach ze stworzeniem takiego rejestru nie było problemu – dodaje.

- Liczący 60 stron rejestr został zeskanowany temu panu i wysłany. Po czym pan napisał, że rejestr umów już go nie interesuje, a teraz chce otrzymać zeskanowane wszystkie umowy z 2013 r. Jest ich ponad 440, czyli jakieś 1300 stron, które najpierw trzeba skopiować, wykreślić dane wrażliwe i zeskanować dopiero – przyznaje burmistrz Parczewa.

Zdaniem Pawła Kędrackiego niektóre osoby nadużywają przywileju dostępu do informacji publicznej. – Odpowiadając z taką częstotliwością jakiej ten pan (red. twórca „Jawnego Parczewa”) sobie żąda zakłóca on pracę urzędu na kilku stanowiskach – ocenia Kędracki i zapewnia, że ani on ani urząd nie mają nic do ukrycia.

- Wykonujemy wszystkie obowiązki jakie ustawodawca nałożył na gminę. Są pewne rzeczy, które należy podawać w sposób publiczny, ale są też i takie które nie są konieczne, bo ustawodawca nie wymaga tego. Ale nigdy nie są to informacje tajne – podkreśla burmistrz Parczewa. Można przyjść do urzędu, przejrzeć dokumenty, sfotografować je lub wynotować to co kogoś interesuje – dodaje. Pomysłodawca akcji „Jawny Parczew” z tej formy nie skorzystał.

- Nie mam zamiaru paraliżować pracy urzędu miasta, lecz systematycznie interesować się jego działalnością, jak przystało na aktywnego obywatela i mieszkańca. Bez względu na to czy podoba się to burmistrzowi czy nie, każda wydawana przez urząd złotówka jest jawna i obywatele mają prawo wiedzieć w jaki sposób wydawane są środki publiczne – odpowiada mieszkaniec.

Burmistrz Parczewa działania „Jawnego Parczew” wiąże też ze zbliżającą się kampanią wyborczą. – Nieprawdziwe informacje, które pojawią się na tym profilu i które pomimo naszych apeli nie są prostowane łącze z próbą oczernienia mnie i moich urzędników – twierdzi Paweł Kędracki.


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na parczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto