Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy nordic walking do 65 km od Parczewa. Urocze miejsca na krótką trasę w weekend 11 - 12 maja

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz ciekawych tras do nordic walking niedaleko Parczewa? Wspólnie z Traseo mamy dla Ciebie garść propozycji na najbliższy weekend. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z nordic walking, zacznij w weekend. W wolnym dniu będziesz mieć czas, by oswoić technikę. Oto nasze propozycje, gdzie warto sie wybrać w okolicy Parczewa na nordic walking. W tym tygodniu wybraliśmy trasy w odległości do 65 km od miasta. Sprawdź je i podziel się opinią z innymi.

Spis treści

Nordic walking z Parczewa

Wspólnie z Traseo przygotowaliśmy 3 ścieżki nordic walking oddalone maksymalnie o 65 km od Parczewa. Zobacz, czy trasa polecana przez innych jest ciekawa również dla Ciebie.

Przed drogą sprawdź, jaka jest prognoza pogody dla Parczewa.

W sobotę 18 maja według prognozy pogody ma być 23°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 49%.

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Otwock - Świder w Żółwim tempie

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 18,08 km
  • Czas trwania marszu: 6 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 153 m
  • Suma podejść: 412 m
  • Suma zejść: 429 m

Amatorom nordic walking z Parczewa trasę poleca Jolantadyr

Budzik w niedzielę rano odmówił współpracy. Obudziłam się sama tuż przed planowanym jego dźwiękiem, dziwiąc się, że milczy. Była 6.30 a on nadal milczał jak zaklęty. Pomyślałam ... ma racje.

Wstałam do łazienki, z nadzieją, że skoro budzik wie co robi, to znaczy, że mam wracać do łóżka. Spojrzałam w okno ... niechcący. A tam ślady wschodzącego słońca i ani chmurki na niebie. Pomyślałam, że nie mam argumentów.

Weszłam do kuchni, wstawiłam wodę w czajniku i pomyślałam, że chociaż ten za chwilę zadzwoni.

Nie zadzwonił jednak, ale zagwizdał na mnie ... hej dziewczyno zrób herbatę i zbieraj się na spacer za miasto ... piękna pogoda, szkoda dnia.

Jakaś walka toczyła się jeszcze w środku mnie, ale grzecznie posłuchałam gwizdania i szybko zaczęłam się szykować. Na dworzec dotarłam 20 minut przed czasem. Ale powoli zebrało się kilka osób. A zatem w drogę pora wyruszyć ... kierunek Otwock ... SKM-ką.

Potem zaczynając od długiego spaceru ulicami Otwocka tylko 18 km z buta by w końcu po kilku godzinach trafić na stację kolejową w Świdrze. Pogoda piękna, słoneczna, warta wędrowania w gronie fajnych ludzi. Ale wróćmy do początku.

Zofiówka ... między życiem a przemijaniem

Stacja Otwock, tutaj wysiadamy z SKM-ki i ruszamy na lewą stronę torów na wędrówkę przez miasteczko. Idziemy gawędząc 3, 4 kilometry. Naszym celem jest spotkanie z historią. Smutną historią.

Mija właśnie 100 lat, od czasu gdy powstał. Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów. Został nazwany Zofiówką. Trafiali tu pacjenci mniej lub bardziej chorzy - cisza, spokój niosły ukojenie a szpitalny personel wspomagał leczenie. Po próbie samobójczej trafiła tu także matka poety Juliana Tuwima.

Nastały lata II Wojny Światowej a wraz z nimi rządy bestialskiego okupanta. Akcja T4 znamionowała ich charakter - "likwidacja życia niewartego życia". Szpitale psychiatryczne stały się między innymi poligonem doświadczalnym i miejscem realizacji programu tej akcji na terenie III Rzeszy.

W samej Zofiówce zastrzelono w ramach Akcji T4 między 110 a 140 pacjentów i członków personelu szpitalnego. Ich ciała pochowano podobno pod płotem na terenie placówki. Wśród innych zastrzelona tutaj została także matka Tuwima.

Po wojnie w budynkach przedwojennej Zofiówki nadal istniał szpital, ale nie doczekał XXI wieku. W 1999 roku został opuszczony i do dziś niszczeje.

Dlaczego? Na pewno są ważne ku temu przesłanki, a jedną z nich jest przekonanie, że teren jest nawiedzony. Słychać tu bowiem głosy, krzyki, płacz i jęki tych, którzy stracili życie podczas rzezi dokonanej przez hitlerowskich oprawców. Czasem ktoś opowiada z miejscowych, że widać w ruinach snujące się zarysy ludzkich postaci.

I tylko natura nie opuszcza tego miejsca, sprawy ducha są jej bliskie i nie straszne ... na dachach wyrasta nowy las, a z wiosną widać jego młode pędy.

Niebieskim szlakiem nad rzeką Świder

Po obejrzeniu ruin szpitala ruszamy w dalszą drogę. Jest upał, piękny wiosenny dzień. Zdejmujemy, wierzchnie okrycia pozostając w koszulkach z krótkimi rękawkami. Nadal jest ciepło a nawet gorąco wędrujemy bowiem ulicą w pełnej ekspozycji słońca.

Wreszcie pierwszy postój. Z przyjemnością odpoczywamy, by po około pół godzinie ruszyć w dalszą drogę. Naszym celem jest dojście do niebieskiego szlaku biegnącego brzegiem rzeki Świder. Wkrótce dochodzimy do mostu nad Świdrem. Skręcamy w lewo na niebieski szlak biegnący wzdłuż rzeki. Spokojnie kontynuujemy wędrówkę. Piękny wiosenny dzień wyprowadził z domów masę ludzi - wielu rowerzystów mija nas po drodze w jadąc w jedną lub w drugą stronę. Spotykamy tez grupki wędrujących osób, często rodziny z dziećmi.

Świder jest dość spokojnie płynąca rzeką, której nurt zwalnia w wielu miejscach na kłodach zwalonych starych drzew. Widzimy ptaki wodne pływające po rzecze, a wiosenne kwiaty na brzegu i świeża zieleń dokoła cieszą oczy. Wędrujemy spokojnie co pewien czas zatrzymując się na krótkotrwałe chwile odpoczynku. Rozmowy, śmiech, żarty uzupełniają wędrówkę. Czas mija szybko, bezstresowo. Tempo wędrówki umiarkowane.

Wraz z upływem czasu na niebie pojawiają się chmury, momentami podmuchy wiatru sugerują możliwość zmiany pogody. Niemalże robimy zakłady, czy zacznie padać zanim wrócimy do Warszawy. Nie zaczęło. W ogóle nie padało tego popołudnia. Na Dworcu Śródmieście rozchodzimy się każdy w swoją stronę, a niedzielę zaliczamy do bardzo udanych.
Nawiguj


Czy będzie dobra pogoda do marszu?

🌲🌤️ Trasa nordic walking: XXVII ZIMOWY PÓŁMARATON PIESZY 25KM

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 26,44 km
  • Czas trwania marszu: 6 godz. i 9 min.
  • Przewyższenia: 88 m
  • Suma podejść: 1 601 m
  • Suma zejść: 1 577 m

Trasę do marszu z Parczewa poleca Jedrula77

Sielpię od Końskich dzieli zaledwie 10 kilometrów. Ale organizatorzy XVII Zimowego Półmaratonu Pieszego dystans ten zwiększyli do 25 kilometrów. Zbigniew Gontek, kierownik biura, wyznaczył trasę, na którą w sobotni poranek wyruszyło 140 piechurów

Chyba nikt tego nie żałował, ponieważ aura przypominała bardziej wczesną wiosnę niż zimę, a szlak przez koneckie lasy i wioski był bardzo malowniczy. Konecki oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego oraz Klub Turystyki Aktywnej “Pasat”, organizatorzy imprezy, znakomicie przygotowali trasę. Znaki czerwonego szlaku turystycznego były odnowione, a pozostała część drogi przejrzyście oznakowana. Piechurzy wyruszyli z Sielpi w kierunku zachodnim przez Sokołówkę, Sokołów, Dziebałtów do Brodów, gdzie w centrum wioski, w pobliżu ogródka jordanowskiego zapłonęło ognisko, w którym tradycyjnie uczestnicy PTTK-owskich imprez mogli upiec kiełbaski. Można było odpocząć pod wiatą, przy drewnianych stołach po pierwszej 17-kilometrowym odcinku rajdu. Potem, między innymi przez karolinowski las, wędrowcy dotarli do Końskich.

  • Mętę, dzięki uprzejmości szefostwa kubu, urządziliśmy w “Kaesemku” - opowiada prezes koneckiego oddziału PTTK Wojciech Pasek. - Tam nastąpiło podsumowanie wędrówki. Wręczyliśmy dyplomy, rozlosowaliśmy nagrody - niespodzianki.
    Nawiguj

To może Ci się przydać do nordic walking

Materiały promocyjne partnera

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Łazienkowskim szlakiem króla Stasia

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 4,93 km
  • Czas trwania marszu: 1 godz. i 6 min.
  • Przewyższenia: 59 m
  • Suma podejść: 838 m
  • Suma zejść: 844 m

Trasę nordic walking mieszkańcom Parczewa poleca Mar.now

Dopiero od 2009 r. Łazienki Królewskie zostały udostępnione jako teren rekreacyjny, ale tylko dla miłośników biegania. Rolkarzom i spacerującym z psami oraz oczywiście rowerzystom wstęp jest tu wciąż wzbroniony. Spacer, marsz czy jogging w Łazienkach warto zacząć od strony Ogrodu Botanicznego i placu Na Rozdrożu. Podążając Alejami Ujazdowskimi w kierunku ul. Gagarina skręcamy w pierwszą bramę wejściową do parku, zaraz za ogrodem botanicznym i udajemy się w prawo równolegle do ulicy. Po lewej mijamy pomnik siedzącego Henryka Sienkiewicza, a 50 m dalej widać już pomnik Chopina w otoczeniu róż, nad najmniejszym stawem parkowym, gdzie dop jesieni odbywają się w niedzielne wieczory koncerty chopinowskie. Obchodząc ogród różany w kierunku Belwederu znajdujemy schodki prowadzącego w dół do alejek parkowych i skręcamy po zejściu w prawo, kierując się na staw u podnóża Belwederu, a dalej - ku górze - do Świątyni Diany nad Stawem Belwederskim, przy której leża dwa wykute lwy. Obchodząc wokół staw docieramy w głąb parku, kierując się w prawo ku Nowej Pomarańczarni.
Docieramy dalej do Stawu Południowego Górnego, gdzie - próbując przejść na jego drugą stronę - docieramy do miejsca połączenia obu stawów przy rzeźbie Neptuna i pobliskiej kaskadzie. Choć z daleka widać już z mostu Pałac na Wodzie, rezydencję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, zostajemy jeszcze w zachodniej części parku i mijając plac zabaw i dawną ujeżdżalnię docieramy do folwarku. Wracamy w stronę Stawu Południowego Dolnego ku amfiteatrowi z 1790 r., wzorowanemu na starożytnych ruinach i przechodząc między widownią a sceną, gdzie zazwyczaj krzykliwie rozpychają się pawie, zmierzamy ku rzeźbie Satyrów. Dalej, obok pomnika J. Bema, dochodzimy do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa, kolejno mijamy dom Narutowicza, nową stajnię i dawne wozownie. Za pomnikiem P. Wysockiego dochodzimy do Pałacu Myślewickiego, Muzeum J. Paderewskiego i Starej Kordegardy. Kierując się ku Agrykoli i wyjściu z parku dochodzimy do rzeźby - kartusza z herbem rodowym Stanisława Augusta.
Wychodząc na ulicę - jedynie na 30 m - mijamy pomnik Jana III Sobieskiego na koniu i za stawem wchodzimy znów na teren parkowy, kierując się prosto ku klasycystycznemu Pałacowi na Wodzie - od tyłu. Dochodzimy do frontu pałacowego, skąd rozpościera się szeroki widok na staw pałacowy, znajduje się tu także zegar słoneczny oraz rzeźby na tarasie pałacowym.
Udajemy się do wyjścia ku Al. Ujazdowskim - przechodząc z pałacu koło Nowej Kordegardy (gdzie mieści się obecnie modna kawiarnia) i dalej - Białego Domu, w którym 200 lat temu mieszkał, przebywający na wygnaniu, późniejszy król Francji Ludwik XVIII. Podchodząc pod górę ku ulicy mijamy po prawej stronie Starą Kordegardę, gdzie często mieszczą się wystawy kwiatowe, po lewej zaś - pokaźny Wodozbiór. Docieramy do bramy, którą wchodziliśmy do Łazienek Królewskich i wracamy na pl. Na Rozdrożu, skąd wszystkimi autobusami dojedziemy w kierunku Nowego Świata i centrum Warszawy.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Lubisz spacery ale nie lubisz przepłacać za artykuły do trekkingu? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Nordic walking - na czym polega?

Nordic walking wybiera coraz więcej osób. Czym jest ten sposób aktywności? Nordic walking to prosty trening z wykorzystaniem specjalnych kijków. Chociaż brzmi banalnie, ten trening wymaga odpowiedniej techniki, by był skuteczny. Poprawne wykonywanie treningu może przynieść zadowalające efekty. To ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu, szczególnie jeśli lubisz spacerować. Marsz z kijkami przyniesie więcej efektów, niż zwykły spacer. Nordic walking może pomóc w zrzucenie zbędnych kilogramów.

Ważne by do nordic walking wybrać dedykowane do tej aktywności kijki, ponieważ różnią się one od zwykłych trekkingowych kijków. Różnią się budową, rękojeścią oraz obecnością pasków. Możemy wybrać kijki:

  • z włókna szklanego
  • aluminiowe
  • z włókien węglowych

Warto zapoznać się z różnymi rodzajami i dopasować coś odpowiedniego dla siebie. Trzeba pamiętać również o tym, by dopasować kijki do swojego wzrostu. Jeśli stoimy wyprostowani i trzymamy kijek w dłoni to pomiędzy przedramieniem i ramieniem powinien utworzyć się kąt prosty. Możemy również zdecydować się na kijki z regulowaną długością.

Kto może uprawiać nordic walking?

Ogromną zaletą tego sportu jest to, że może go uprawiać niemal każdy. Jest to bezpieczny rodzaj aktywności, a dodatkowo marsz z kijkami odciąża stawy kolanowe, biodrowe oraz stóp. Jest to więc bardzo dobry wybór dla osób starszych. Gdyż wystąpienie kontuzji jest bardzo rzadkie, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej techniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na parczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto