W celu skorzystania z nowych przepisów prawa pracy, pracownik zatrudniony w Belgii musi uprzednio uzyskać zgodę zarówno pracodawcy, jak i związków zawodowych.
Nowe prawo pracy w Belgii przewiduje zasadniczo dwa uelastycznienia. Pierwsze rozwiązanie przewiduje, że pracownik po uzyskaniu zgody będzie mógł pracować cztery dni w tygodniu po 10 godzin, zamiast standardowych pięciu dni po 8 godzin. Drugie rozwiązanie pozwala z kolei na nierówny rozkład godzin pracy w różnych tygodniach. Zatrudniony może w jednym tygodniu pracować więcej, a w kolejnym mniej godzin. W zamierzeniu ma to pozwolić m.in. na lepsze łączenie pracy ze wspólną opieką nad dziećmi. W obu wariantach sumaryczny czas pracy nie ulegnie skróceniu - nadal będzie to średnio 40 godzin tygodniowo. Pracodawcy nie będą też mogli obniżać z tego powodu pensji.
W ocenie premiera Belgii Alexandra De Croo, pandemia koronawirusa wymusiła na pracodawcach i pracownikach zmiany w stosunku do wcześniejszych zasad - pisze PAP.
"Myślę, że zapewnienie elastyczności pracownikom jest świetnym pomysłem. Dzięki temu można swój czas lepiej zorganizować, można mieć trzydniowy weekend lub łatwiej coś zaplanować w przypadku posiadania dzieci" - powiedział agencji Reutera słynny w Belgii muzyk Amaury Massion.
Źródło: PAP
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?