Straż o wypadku powiadomiona została o godz. 9.18. Na miejscu pojawiło się 5 zastępów straży, po 2 z PSP Tomaszów Maz i Rawy Maz. i jeden z OSP Czerniewice.
Po przyjeździe strażaków stwierdzono, że dwaj mężczyźni znajdują się w studni na głębokości około 13 m.
Strażacy przy użyciu drabiny obu mężczyzn wyciągnęli na powierzchnię. Obaj nie dawali oznak życia.
Służby medyczne, które pojawiły się na miejscu od razu przystapiły do reanimacji 58-letniego Jana S. i jego 30-letniego syna Dariusza.
Niestety, obu mężczyzn nie udało się uratować. Lekarz zgon ojca stwierdził o godz. 10.14, a jego syna pół godziny później.
Jak się okazało obaj panowie zamierzali tego dnia podlewać truskawki. Chcieli do tego wykorzystać wodę ze studni. Starszy z mężczyzn wszedł do studni przy użyciu linki i drabiny, niestety zbyt krótkiej, bo mającej tylko 6 m długości, by na dnie studni zainstalować pompę.
Będąc już na dole, gdzie prawie w ogóle nie było tlenu, co później stwierdzili strażacy wykonując odpowiednie badania, mężczyzna zasłabł. Widząc co się dzieje jego syn Dariusz pospieszył mu na ratunek. Niestety, i on stracił przytomność.
Po wyciągnięciu obu mężczyzn na górę natychmiast podjęto próby ich reanimacji. Pomimo wysiłków służb medycznych obaj panowie, niestety, nie odzyskali przytomności. Lekarz stwierdził ich zgon.
Młodszy z mężczyzn osierocił 4-miesięczne dziecko.
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?